Ostatnie dni to popis Roberta Lewandowskiego. W siedmiu meczach Bayernu i reprezentacji Polski 27-latek strzelił... 15 goli. Nadzwyczajne występy napastnika sprawiły, że jego nazwisko coraz częściej zaczyna się wymieniać w towarzystwie Leo Messiego i Cristiano Ronaldo, faworytów do zdobycia Złotej Piłki. – To zupełnie inni zawodnicy ode mnie – stwierdził "Lewy".